Planując wystrój wnętrza, które ma rozgrzać nas podczas wietrznych dni jesienno-zimowych, musimy wziąć pod uwagę kilka kwestii. Minimalistyczne klimaty z pewnością wpiszą się w trendy, nie stworzą jednak atmosfery ciepła i przytulności. Dodatki w postaci miękkich tkanin i wprowadzenie subtelnych wzorów, to sposób na ciepłe wnętrze w klimacie jesiennym. Bardzo ważnym elementem jesienno-zimowych aranżacji są okna. Praktycznym i łatwym w realizacji rozwiązaniem są rolety, które zapewnią prywatność podczas zimowych wieczorów, wpisując się jednocześnie w ciepłe, stonowane aranżacje wymarzone na jesień i zimę.

Podwójna ochrona

Jesień i zima to pory roku pełne niespodzianek – ostre promienie południowego słońca w mgnieniu oka potrafią zamienić się w przygnębiające krople deszczu. Stałym elementem sezonu są przejmujące wiatry. Takie warunki pogodowe powodują, że nasze okna potrzebują szczególnie dobrej ochrony. Dobrze dobrane rolety będą też dodatkową warstwą zatrzymującą ciepło. W pochmurne dni i wieczory odgrodzą nas od nieprzyjaznej aury, bawiąc oko kolorem i wzorem, który skomponuje się z całą aranżacją.

Kolory z natury

Na rynku dostępne są ciekawe, stylowe rozwiązania, które nie tylko wzorowo spełniają funkcje praktyczne, ale i pięknie komponują się ze stonowanymi aranżacjami w kolorach ziemi, doskonale wpisującymi się w klimat jesienno-zimowy. - Od zimnych barw, w jesiennym wnętrzu znacznie lepiej sprawdzą się ciepłe brązy, beże, różne odcienie zieleni. Spokojne barwy zaczerpnięte wprost z natury wprowadzają przyjazną, przytulną atmosferę. Chroniące okna rolety w neutralnej, stonowanej kolorystyce, na których możemy przemycić urozmaicający całość aranżacji, spokojny wzór, to idealne uzupełnienie wnętrza utrzymanego w ciepłym, naturalnym klimacie – podpowiada Liliana Kiekis-Kozica, ekspert marki Franc Gardiner.

Aranżacja okien na jesień i zimę to sprawa podwójnie istotna – odpowiednie rolety zapewnią nie tylko ochronę przed słońcem, wiatrem i zimnem, ale wpiszą się w ciepły klimat wnętrza, zapewniając nam dobre samopoczucie. Podczas długich, zimnych miesięcy – nic nie liczy się bardziej.